MK:Wakacje to czas rozluźnienia i beztroski. To sprawia, że trochę bezrefleksyjnie podchodzimy do potencjalnych zagrożeń, których w naszym otoczeniu nie brakuje. Jednym z dotkliwych problemów o którym mówi się często w okresie wiosenno-letnim są kleszcze, na które narażone są nasze pupile. Co możemy z tym zrobić i czy to naprawdę duży problem np. wśród klientów w Kruszwicy?
PP: Kleszcze co roku spędzają sen z powiek opiekunom psów i kotów. Przenoszą one wiele niebezpiecznych dla zdrowia i życia zwierząt chorób takich jak m.in. babeszjoza, anaplazmoza, erlichioza czy borelioza. Profilaktykę przeciwkleszczową powinniśmy stosować przez cały rok. Żaden preparat nie zapewnia 100% ochrony, więc ważnym elementem profilaktyki jest codzienne oglądanie swojego pupila. Na rynku jest olbrzymi wybór preparatów przeciwkleszczowych w formie roztworów do nakrapiania, tabletek czy obroży. Długość i sposób działania substancji zawartych w tych produktach jest różny, dlatego zawsze warto zanotować datę ostatniej aplikacji, aby nie przegapić kolejnej dawki. Istotny jest również fakt, że niektóre preparaty dla psów nie mogą być stosowane u kotów, gdyż mogą spowodować zatrucie, a w skrajnych przypadkach nawet śmierć zwierzęcia. Dlatego, przy doborze profilaktyki przeciwkleszczowej, warto skorzystać z pomocy lekarza weterynarii.
[POGODA]1596354938257[/POGODA]
MK: Czas urlopów to też moment kiedy często nie wiemy co mamy zrobić z naszymi zwierzętami. Jedną z opcji są hotele dla zwierząt, inna to taka, że zabierzemy psa lub kota w swoją podróż. W przypadku tego drugiego wyjścia o czym powinniśmy pamiętać?
PP: Po pierwsze musimy zadbać o to, żeby podróż była dla zwierzęcia bezpieczna i jak najmniej stresująca. Jeżeli zwierzę cierpi na chorobę lokomocyjną, powinniśmy zasięgnąć porady lekarza weterynarii, który zaleci odpowiednie leczenie. W samochodzie koty i mniejsze psy najbezpieczniejsze będą w transporterze, a większe psiaki powinny być przypięte specjalnymi pasami, tak aby nie zagrażały bezpieczeństwu kierowcy oraz podróżowały komfortowo. Należy również pamiętać o częstych postojach oraz zabraniu ze sobą w trasę wody oraz jedzenia dla pupila. Niezależnie od tego gdzie i jakim środkiem transportu podróżujemy zawsze miejmy ze sobą obrożę, smycz i kaganiec. W podróż zabierzmy dokumentację medyczną zwierzęcia (aktualne zaświadczenie o szczepieniu przeciw wściekliźnie!) oraz zorientujmy się, gdzie jest najbliższy gabinet weterynaryjny. Jeżeli zwierzę przyjmuje na stałe leki, zadbajmy o to, aby na wyjeździe ich nie zabrakło. Wybierając się w pupilem w podróż zagraniczną, musimy rozpocząć przygotowania do niej dużo wcześniej! Do podróży zagranicznych zwierzę potrzebuje paszportu (można go wyrobić w większości gabinetów weterynaryjnych). Należy się również zapoznać z wymogami dotyczącymi przewozu zwierząt do kraju, do którego planujemy podróż. Jeżeli podróżujemy samolotem, wymogi dotyczące przewozu zwierząt znajdziemy na stronie internetowej wybranych przez nas linii lotniczych.
MK:Na co powinniśmy zwracać uwagę zwłaszcza podczas wakacji ze zwierzętami?
PP: Przede wszystkim na bezpieczeństwo i komfort psychiczny zwierzęcia. Nasi czworonożni pupile na ogół nie lubią dużych skupisk ludzi, których w kurortach turystycznych ciężko uniknąć. Zabierając ze sobą zwierzę, zawsze musimy sprawdzić czy miejsce naszego przebywania jest przystosowane i wyraża zgodę na to, aby przebywały w nim zwierzęta. Warto również wybrać miejsce, gdzie będziemy mogli swobodnie wyprowadzić psa na spacer (domki i bungalowy sprawdzą się lepiej niż wielopiętrowy hotel). Zanim zabierzemy psa na spacer po górach, powinniśmy się upewnić, że jest on na to zdrowotnie przygotowany. Zabierając ze sobą psa na plażę w godzinach szczytu musimy pamiętać o ryzyku udaru cieplnego! Najlepiej sprawdzić wcześniej, które fragmenty plaży zezwalają na wstęp ze zwierzęciem oraz wybrać na spacer godzinny poranne lub wieczorne (temperatura będzie przyjemna, a plaża mniej zatłoczona).
[PORADA]
MK: Sporym problemem są także upały. Wiele mówi się, że potrafią być zabójcze dla zwierząt pozostawionych samych sobie w autach. Co powinniśmy wtedy zrobić i jak reagować?
PP: Przede wszystkim musimy wiedzieć, że takie objawy jak: intensywne dyszenie, suche i przekrwione błony śluzowe, wybroczyny na skórze, krwawe wymioty/ biegunka, brak oddawanie moczu lub skąpomocz czy zaburzenia świadomości mogą świadczyć o udarze cieplnym. Jest to sytuacja bezpośredniego zagrożenia życia, której można uniknąć stosując się w okresie upałów do kilku prostych zasad. Po pierwsze zwierzę powinno mieć zapewniony stały dostęp do chłodnej wody. Warto również udostępnić pupilowi możliwość schłodzenia się poprzez kąpiel, do tego celu wystarczy duża miska, dziecięca wanienka czy dmuchany basen. W momentach największego nasłonecznienia unikajmy długich spacerów. Do tego celu wybierajmy poranne i wieczorne godziny. Pamiętajmy, że spacer po rozgrzanym asfalcie, może skutkować poparzeniami! W przypadku psów, które przebywają na stałe za zewnątrz, zapewnijmy im możliwość skrycia się w zacienionym miejscu lub wejścia do chłodnego pomieszczenia. Niedopuszczane jest pozostawienie zwierzęcia w samochodzie bez klimatyzacji! Jeżeli jesteśmy świadkami takiej sytuacji należy wezwać policję lub straż miejską. Korzystając z kagańca powinniśmy wybrać taki, który umożliwi swobodne oddychanie. Kagańce taśmowe są do tego celu nieodpowiednie. Upały są najbardziej niebezpieczne dla psów ras brachycefalicznych (krótkoczaszkowych), psich seniorów oraz psów z problemami kardiologicznymi. Jeżeli w okresie upałów pojawią się niepokojące objawy należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem weterynarii.
[PORADA]
